All language subtitles for [S01.E08] 1920. Wojna i milosc - Episode 8.Polish

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:12,560 --> 00:00:16,640 - Nie miałem pojęcia, że młynarz oszukuje. - Prokuratorowi się będziesz tłumaczył. 2 00:00:16,719 --> 00:00:20,679 Wstawaj. Dość się nawypoczywałeś, kiedy porządni ludzie ginęli. 3 00:00:22,839 --> 00:00:25,120 ZOFIA: Nie! Tato! 4 00:00:26,000 --> 00:00:28,879 - Pani Tereso... - Wiem, dziękuję. 5 00:00:31,359 --> 00:00:33,039 Won wszyscy! 6 00:00:33,119 --> 00:00:35,320 Dostałem rozkaz utworzenia rewkomów. 7 00:00:38,439 --> 00:00:41,719 SRIBIELNIKOW: To wy odpowiadacie za tę masakrę. Osobiście! 8 00:00:48,079 --> 00:00:49,280 Odwrót! 9 00:00:49,359 --> 00:00:51,920 Ukrycie przez pańską żonę faktu, iż jej rodzice 10 00:00:52,000 --> 00:00:54,560 żyją w Rosji Sowieckiej, jest podejrzane. 11 00:00:54,640 --> 00:00:57,479 - Dlaczego mnie dręczysz? - Nie dręczę. Nie dręczę. 12 00:00:57,560 --> 00:00:59,920 - Jeśli nie masz pewności… - Oni nie żyją! 13 00:01:00,000 --> 00:01:02,439 Obawiam się, że zaczynają mnie podejrzewać. 14 00:01:02,520 --> 00:01:04,159 Idziemy. 15 00:01:04,239 --> 00:01:06,959 Liczyła pani, że to się nigdy nie wyda? 16 00:01:07,040 --> 00:01:10,319 Odkomenderowuję cię na front. Jako oficera wywiadu. 17 00:01:10,799 --> 00:01:15,040 Wujku, kiedy wróci moja mama? 18 00:03:09,280 --> 00:03:14,319 Na pewno sobie poradzimy. Jednego takiego urwisa już wychowaliśmy. 19 00:03:24,360 --> 00:03:27,159 Fajnie, że z nami zamieszkasz. 20 00:03:28,599 --> 00:03:30,800 Zawsze chciałem mieć młodszego brata. 21 00:03:32,680 --> 00:03:35,759 Wszystko będzie dobrze. 22 00:03:36,360 --> 00:03:38,159 Oczywiście. 23 00:03:38,919 --> 00:03:42,599 Proszę mi wybaczyć, pani profesorowo, muszę się już pożegnać. 24 00:03:42,680 --> 00:03:45,400 - Nie zostanie pan na obiedzie? - Niestety. 25 00:03:45,479 --> 00:03:49,120 Muszę iść na dworzec. Jadę koleją na Wschód. 26 00:03:49,199 --> 00:03:51,080 Ile się da. 27 00:03:51,159 --> 00:03:53,560 A potem to już chyba pieszo. 28 00:03:53,639 --> 00:03:55,960 Rozkaz to rozkaz. 29 00:03:56,039 --> 00:03:58,879 Dziękuję za wszystko, profesorze. 30 00:03:58,960 --> 00:04:01,439 - Dziękuję. - Dziękuję. Do widzenia. 31 00:04:07,240 --> 00:04:08,599 Tomku... 32 00:04:09,319 --> 00:04:12,759 - Tomku, pamiętaj... - Kiedy wróci mama? 33 00:04:15,120 --> 00:04:17,639 Tłumaczyłem ci. Przepraszam. 34 00:04:19,120 --> 00:04:22,199 Mama wyjechała na bardzo ważną misję. 35 00:04:23,240 --> 00:04:25,319 Wiesz przecież, że jest wojna. 36 00:04:27,439 --> 00:04:29,439 A mama… 37 00:04:29,519 --> 00:04:31,879 jest jak żołnierz. 38 00:04:33,199 --> 00:04:35,959 Nawet się ze mną nie pożegnała. 39 00:04:36,040 --> 00:04:39,839 Na pewno niedługo wróci. A teraz musisz być... 40 00:04:42,079 --> 00:04:43,839 dzielny i cierpliwy. 41 00:04:45,040 --> 00:04:47,279 - Muszę iść. - Ale wróci? 42 00:04:47,360 --> 00:04:50,040 Oczywiście, że wróci. Oczywiście, że wróci. 43 00:04:52,519 --> 00:04:54,680 A ty, tato? 44 00:05:13,519 --> 00:05:15,439 Ja też wrócę. 45 00:05:16,639 --> 00:05:18,600 Wrócę, synku. 46 00:05:33,199 --> 00:05:35,959 TEOFIL: Mamo! Mamo! 47 00:05:37,040 --> 00:05:39,120 Co się stało? 48 00:05:39,199 --> 00:05:42,600 W koszarach organizują oddział kawalerii ochotniczej. 49 00:05:42,680 --> 00:05:44,920 - Nie. - Ale, mamo... 50 00:05:45,000 --> 00:05:46,439 Na szczęście nie masz 18 lat. 51 00:05:46,519 --> 00:05:50,600 Biorą nawet niepełnoletnich. Wystarczy dobrze jeździć konno. 52 00:05:50,680 --> 00:05:51,920 Nie pozwalam. 53 00:05:52,560 --> 00:05:54,360 Co tu się dzieje? 54 00:05:54,439 --> 00:05:56,319 - W koszarach organizują... - Dosyć! 55 00:05:56,399 --> 00:05:58,560 Mamo, proszę, pozwól mu skończyć. 56 00:05:59,160 --> 00:06:01,800 Organizują oddział kawalerii ochotniczej. 57 00:06:03,439 --> 00:06:05,560 Nie zgadzam się. Rozumiesz? 58 00:06:05,639 --> 00:06:10,560 - Mamo, Teofil na razie jeszcze nawet... - Bardzo mamę proszę. Muszę... 59 00:06:10,639 --> 00:06:13,480 Dziecko, dopiero co pochowaliśmy ojca. 60 00:06:13,560 --> 00:06:17,680 - Przecież jak skończę 18 lat... - Za dziesięć miesięcy. 61 00:06:17,759 --> 00:06:20,279 Wtedy wcielą mnie, gdzie zechcą. 62 00:06:20,360 --> 00:06:23,079 - Do tego czasu wojna się skończy. - Skąd wiesz?! 63 00:06:50,680 --> 00:06:53,319 Teofil, nie denerwuj się. 64 00:06:54,040 --> 00:06:56,720 Nic nie rozumiesz, więc nie mów, co mam robić. 65 00:06:56,800 --> 00:07:00,439 Cicho! Pomyśl o niej, wiesz, w jakim ona jest stanie. 66 00:07:03,480 --> 00:07:05,560 A ja to co? 67 00:07:06,560 --> 00:07:08,639 - Zrozum. - Rozumiem. 68 00:07:09,519 --> 00:07:11,560 Wiem wszystko. 69 00:07:11,639 --> 00:07:14,480 Obiecuję ci, że z nią porozmawiam. 70 00:07:31,439 --> 00:07:35,560 Jeżeli dotychczas nie żałowaliście za swoje czyny, 71 00:07:36,959 --> 00:07:39,920 na pewno wkrótce zaczniecie. 72 00:07:41,319 --> 00:07:44,920 Są wśród was rabusie i gwałciciele, 73 00:07:45,000 --> 00:07:47,800 złodzieje i tchórze. 74 00:07:47,879 --> 00:07:50,120 Awanturnicy i buntownicy. 75 00:07:50,199 --> 00:07:53,360 Jedni z was byli prostymi strzelcami, 76 00:07:53,439 --> 00:07:55,879 inni mieli stopnie oficerskie. 77 00:07:55,959 --> 00:07:58,199 Gówno mnie to obchodzi! 78 00:08:01,079 --> 00:08:04,240 Teraz jesteście zwykłymi żołnierzami. 79 00:08:04,319 --> 00:08:07,560 Pojedziecie tam, gdzie najtrudniej 80 00:08:08,079 --> 00:08:11,079 i najbardziej niebezpiecznie. 81 00:08:14,680 --> 00:08:16,439 Każdy z was 82 00:08:18,160 --> 00:08:24,399 może zmazać winy na swoim honorze, ginąc za ojczyznę. 83 00:08:26,800 --> 00:08:31,519 Dopilnuję, żebyście wszyscy spełnili swój obowiązek. 84 00:08:31,600 --> 00:08:35,080 - Po to mnie tu skierowano. - Za co? 85 00:08:40,360 --> 00:08:42,279 Ten, który zadał pytanie, wystąp! 86 00:08:47,039 --> 00:08:49,879 - Nazwisko. - Strzelec Sowa. 87 00:08:49,960 --> 00:08:51,960 Pytałeś o coś? 88 00:08:52,039 --> 00:08:55,080 Pytałem, za co został pan porucznik tutaj skierowany. 89 00:08:56,679 --> 00:09:01,879 - Bardzo jesteś ciekawski, Sowa. - Melduję, że nie o ciekawość tutaj idzie. 90 00:09:01,960 --> 00:09:04,639 Nie chcę słuchać całą drogę kłótni, 91 00:09:04,720 --> 00:09:07,919 czy pan porucznik jest rabuś, gwałciciel, złodziej, czy tchórz. 92 00:09:08,000 --> 00:09:10,159 - ŚMIECH - Zamknąć mordy! 93 00:09:13,360 --> 00:09:14,200 Do szeregu! 94 00:09:17,600 --> 00:09:19,679 Kompania w tył zwrot. 95 00:09:23,720 --> 00:09:26,120 Na ciężarówki pakować się! 96 00:09:29,159 --> 00:09:32,080 - Szybciej! Szybciej! - WOZY ZAPALAJĄ 97 00:09:35,159 --> 00:09:37,279 PORUCZNIK: Ruchy, ruchy! 98 00:09:56,000 --> 00:09:57,799 Towarzysze! 99 00:09:57,879 --> 00:10:00,120 Najważniejsze to nie zrazić sobie tych, 100 00:10:00,200 --> 00:10:03,679 których przyszliśmy wyzwalać. Włościan i robotników. 101 00:10:04,879 --> 00:10:09,759 Macie się trzymać w ryzach. Żadnych gwałtów i bezsensownych morderstw. 102 00:10:09,840 --> 00:10:12,919 Rekwirujemy konie i żywność tylko na potrzeby Armii Czerwonej. 103 00:10:13,000 --> 00:10:14,919 - Zrozumiano? - RESZTA: Tak jest! 104 00:10:19,120 --> 00:10:21,720 A co z dworami pańskimi? 105 00:10:21,799 --> 00:10:25,799 Towarzysze, towarzysz Ostapczuk zadał nam pytanie. 106 00:10:25,879 --> 00:10:29,960 Naszym obowiązkiem jest ustosunkować się do niego. 107 00:10:30,679 --> 00:10:32,919 Co z dworami pańskimi? 108 00:10:33,000 --> 00:10:35,919 Może macie jakąś propozycję, towarzyszu Ostapczuk? 109 00:10:40,480 --> 00:10:44,320 Jak wy tu tak wykładacie, 110 00:10:44,799 --> 00:10:50,039 że w tej Polszy trzeba delikatnie, to my już sami nie wiemy. 111 00:10:50,120 --> 00:10:52,519 ŚMIECH 112 00:10:56,799 --> 00:10:58,919 A tak sami z siebie, 113 00:10:59,000 --> 00:11:01,559 co byście proponowali, towarzyszu Tkaczenko? 114 00:11:01,639 --> 00:11:05,120 Sami z siebie to wiadomo. 115 00:11:06,840 --> 00:11:09,120 Jaśnie panów pod sufit wieszamy, 116 00:11:09,200 --> 00:11:12,000 a jaśniepanie dziedziczki... 117 00:11:12,080 --> 00:11:14,279 GROMKI ŚMIECH ŻOŁNIERZY 118 00:11:14,360 --> 00:11:16,279 GWIŻDŻE 119 00:11:17,000 --> 00:11:22,320 Z ulgą stwierdzam, że towarzysz Tkaczenko ma odpowiednie przygotowanie polityczne. 120 00:11:43,159 --> 00:11:45,440 Dzień dobry, mamo. Co tak wcześnie? 121 00:11:45,519 --> 00:11:48,600 Nie mogę spać. Co ty z tą kanapą robisz? 122 00:11:48,679 --> 00:11:53,039 Zgubiłam spinkę do włosów. Chciałam zobaczyć, czy tam nie wpadła. 123 00:11:53,120 --> 00:11:54,799 Teofil już wstał? 124 00:11:54,879 --> 00:11:58,080 Tak, wstał i poszedł już nawet do stajni siodłać konia. 125 00:11:58,799 --> 00:12:01,279 - O tej porze? - Zawsze znajdzie jakiś powód. 126 00:12:01,360 --> 00:12:02,399 Chce jeździć konno? 127 00:12:02,879 --> 00:12:05,360 Dziś jest ta inspekcja pracy. 128 00:12:05,440 --> 00:12:07,600 Mamo... 129 00:12:19,679 --> 00:12:22,879 - Mama już nie śpi. - Dokąd jedziesz? 130 00:12:22,960 --> 00:12:25,159 Na pole. 131 00:12:25,240 --> 00:12:28,039 Zobaczyć, czy wszystko w porządku. 132 00:12:37,519 --> 00:12:41,120 Wie mama, teraz, jak nie ma taty, 133 00:12:41,200 --> 00:12:43,879 musimy na wszystko mieć oko. 134 00:12:46,600 --> 00:12:48,720 Czego mama szuka? 135 00:12:48,799 --> 00:12:51,960 Rzeczywiście trzeba wszystkiego pilnować. 136 00:12:52,039 --> 00:12:54,159 Ziarno na zewnątrz. 137 00:12:54,240 --> 00:12:58,480 Przyjdzie deszcz, wszystko zamoknie. 138 00:13:00,440 --> 00:13:02,960 - Siwego bierzesz? - A czemu nie? 139 00:13:04,679 --> 00:13:06,919 Słaby już, stary przecież. 140 00:13:07,000 --> 00:13:09,519 Też musi mieć trochę ruchu. 141 00:13:10,919 --> 00:13:12,440 Na obiedzie będziesz? 142 00:13:14,919 --> 00:13:17,799 - Zjedzcie beze mnie. - Jak to? 143 00:13:19,840 --> 00:13:24,759 Wie mama, jak to jest. Zanim ja tam wszystko objadę... 144 00:13:24,840 --> 00:13:27,679 zobaczę, sprawdzę i tak dalej. 145 00:13:29,919 --> 00:13:32,559 Gotowe. 146 00:13:34,679 --> 00:13:37,480 Miłego śniadania. Pa, mamo. 147 00:13:41,879 --> 00:13:43,840 Pa. 148 00:14:48,120 --> 00:14:50,360 Dziękuję, siostrzyczko. 149 00:14:50,440 --> 00:14:53,639 Wytłumacz jakoś mamie, żeby nie płakała. 150 00:14:53,720 --> 00:14:55,519 Wytłumaczę. 151 00:15:10,799 --> 00:15:13,360 - Ty wiesz, że ja muszę. - Wiem. 152 00:15:13,440 --> 00:15:15,399 Jedź już. 153 00:15:27,240 --> 00:15:28,080 CMOKA 154 00:15:38,679 --> 00:15:44,240 PORUCZNIK: 54, 55, 56, 57... 155 00:15:45,039 --> 00:15:46,120 Czołem, żołnierze! 156 00:15:46,200 --> 00:15:48,440 58, 59, 60. Wstawać. 157 00:15:59,679 --> 00:16:00,519 Pij! 158 00:16:03,159 --> 00:16:06,080 Odmaszerować. Raz, dwa, raz, dwa. 159 00:16:11,799 --> 00:16:14,000 SERAFIN: Oddział, stój! 160 00:16:15,879 --> 00:16:17,840 Porucznik Stefański. 161 00:16:19,320 --> 00:16:21,399 - Cześć. - Cześć. 162 00:16:22,360 --> 00:16:23,720 - Cześć. - Witaj. 163 00:16:23,799 --> 00:16:25,960 Jakie rozkazy, panie kapitanie? 164 00:16:26,039 --> 00:16:28,320 Odpocznijmy sobie trochę. 165 00:16:29,519 --> 00:16:31,919 SERAFIN: Rozejść się. Wolno palić. 166 00:16:32,000 --> 00:16:35,720 - Gdzie jest stary? - Siedzi nad mapą. Szuka pomysłu. 167 00:16:35,799 --> 00:16:38,240 Był dziś goniec z dywizji. 168 00:16:40,080 --> 00:16:42,159 I co? 169 00:16:45,879 --> 00:16:49,519 Panowie Jarociński i Stefański proszeni do pana pułkownika. 170 00:16:49,600 --> 00:16:51,399 Odmaszerować. 171 00:16:53,000 --> 00:16:56,919 - Serafin, odpocznij sobie też trochę. - Tak jest, przyda się. 172 00:16:57,960 --> 00:17:01,559 To co? Chodź. Może będziemy mądrzejsi. 173 00:17:05,200 --> 00:17:09,440 PUŁKOWNIK: Panie kapitanie, to miejsce ma doskonałe położenie. 174 00:17:09,519 --> 00:17:15,039 Zarygluje pan drogę do mostu i utrzyma pozycję przez osiem godzin. 175 00:17:15,119 --> 00:17:17,759 Za pozwoleniem, panie pułkowniku, 176 00:17:17,839 --> 00:17:20,400 obrona tego miejsca wydaje mi się bezcelowa. 177 00:17:20,480 --> 00:17:22,039 Bolszewicy przejdą obok. 178 00:17:22,119 --> 00:17:26,519 Kawaleria i piechota - tak. Ale mają tabory i artylerię. 179 00:17:26,599 --> 00:17:30,440 Nie zostawią was na jedynej drodze do mostu. 180 00:17:30,519 --> 00:17:32,599 Przejdą nas w kilka godzin. 181 00:17:33,680 --> 00:17:37,720 Kilka godzin to też coś. Nie uważa pan? 182 00:17:39,400 --> 00:17:41,440 Zwiążecie ich walką 183 00:17:41,519 --> 00:17:47,039 do czasu, aż nasze siły przejdą rzekę. Potem się wycofacie. 184 00:17:47,119 --> 00:17:49,720 Do mostu są dwa kilometry. 185 00:17:49,799 --> 00:17:53,519 Ja i Staszek zostajemy, a pan pułkownik co? 186 00:17:54,000 --> 00:17:58,720 Ja się wycofuję na drugi brzeg rzeki, a potem w kierunku Warszawy. 187 00:18:02,720 --> 00:18:06,039 Postarajcie się nas dogonić. To wszystko. 188 00:18:07,319 --> 00:18:09,000 Tak jest. 189 00:18:09,079 --> 00:18:10,880 Powodzenia. 190 00:18:12,599 --> 00:18:14,839 Zwijamy obóz! 191 00:18:18,319 --> 00:18:20,160 JAROCIŃSKI: Żołnierze! 192 00:18:20,240 --> 00:18:22,720 Zostajemy tutaj. 193 00:18:24,319 --> 00:18:27,480 Musimy chronić naszych, żeby przedostali się przez most. 194 00:18:27,559 --> 00:18:31,039 Potem my się wycofujemy i za rzeką 195 00:18:32,920 --> 00:18:34,960 atakujemy... 196 00:18:35,039 --> 00:18:38,480 pierwszą napotkaną kuchnię polową! Zgoda? 197 00:18:38,559 --> 00:18:40,640 RAZEM: Tak jest, panie kapitanie! 198 00:18:44,079 --> 00:18:48,440 PORUCZNIK: Lewa, lewa, lewa, lewa... 199 00:18:48,519 --> 00:18:50,640 Oddział, stój! 200 00:18:53,279 --> 00:18:55,279 Może by tak spocznij, co? 201 00:18:58,079 --> 00:18:59,839 A to po co? 202 00:18:59,920 --> 00:19:02,480 Szykują most do spalenia. 203 00:19:03,559 --> 00:19:06,559 - Jak to spalenia? - Normalnie. 204 00:19:06,640 --> 00:19:11,200 W beczkach jest olej albo nafta. Rozleją, podpalą i dawaj! 205 00:19:11,279 --> 00:19:13,400 Spocznij! 206 00:19:14,440 --> 00:19:17,759 Nasze zadanie to zająć stanowiska wzdłuż brzegu 207 00:19:18,400 --> 00:19:20,839 i przygotować się do obrony. 208 00:19:20,920 --> 00:19:23,799 Jakieś pytania są? Nie widzę i dobrze. 209 00:19:23,880 --> 00:19:25,599 Kiedy nas zamienią? 210 00:19:27,799 --> 00:19:31,599 - Zamienią nas, jak nas zamienią. - Aha. 211 00:19:34,680 --> 00:19:36,400 PORUCZNIK: Baczność! 212 00:19:37,640 --> 00:19:39,359 KLEKOT BRYCZKI 213 00:19:55,920 --> 00:19:59,519 Panie oficerze, dojechali my. 214 00:19:59,599 --> 00:20:03,799 Mnie się należy skręcić, a do rzeki i do mostu - tam prosto. 215 00:20:03,880 --> 00:20:07,920 - Daleko to będzie? - Daleko, daleko, z dziesięć kilometrów 216 00:20:08,839 --> 00:20:11,720 - trzeba iść. - Dzięki, dobry człowieku. 217 00:20:11,799 --> 00:20:15,359 Nie, nie. Nic się nie należy. Mój syn też w wojsku. 218 00:20:16,279 --> 00:20:17,200 No tak. 219 00:20:17,279 --> 00:20:18,920 - Z Bogiem. - Z Bogiem. 220 00:20:19,920 --> 00:20:20,839 Wio! 221 00:20:43,039 --> 00:20:47,880 Panie majorze, Teofil Olszyński melduje się jako ochotnik. 222 00:20:47,960 --> 00:20:50,640 - Jeszcze raz godność. - Olszyński. 223 00:20:52,960 --> 00:20:56,000 - Koń jest twój? - Tak, panie poruczniku. 224 00:20:56,079 --> 00:21:00,119 Mamy 12 koni pod wierzch, ale ten jest najlepszy. Sam go ułożyłem. 225 00:21:00,200 --> 00:21:03,160 - Wiek? - 17 lat. I dwa miesiące. 226 00:21:04,480 --> 00:21:08,200 Te dwa miesiące, to zmienia postać rzeczy. 227 00:21:09,000 --> 00:21:12,200 Z rodziny jest ktoś w wojsku? Ojciec, brat? 228 00:21:14,200 --> 00:21:17,559 Nie, ojciec zginął w zeszłym miesiącu. 229 00:21:19,599 --> 00:21:20,759 Na froncie? 230 00:21:20,839 --> 00:21:24,039 Nie, zamordowany przez bolszewickiego agenta. 231 00:21:28,920 --> 00:21:30,799 Tak... 232 00:21:32,839 --> 00:21:35,519 Słuchaj, Teofilu. 233 00:21:38,960 --> 00:21:43,559 Twoja matka straciła niedawno męża. Co będzie, jak i ty zginiesz? 234 00:21:49,880 --> 00:21:54,559 Im więcej nas będzie, tym szybciej się skończy ta wojna, panie majorze. 235 00:21:54,640 --> 00:21:58,079 A poza tym mnie za dziesięć miesięcy i tak czeka pobór. 236 00:22:04,000 --> 00:22:06,119 NIESŁYSZALNE 237 00:22:07,400 --> 00:22:09,119 Dobrze jeździsz? 238 00:23:14,119 --> 00:23:17,119 - I ugrzęźli my. - O co ci chodzi? 239 00:23:17,200 --> 00:23:19,119 Nie widzisz, ilu ich lezie? 240 00:23:20,720 --> 00:23:26,400 Część mogłaby nas zastąpić, ale nie, wezmą ich na tyły. 241 00:23:26,480 --> 00:23:28,920 A my zostaniemy, aż Moskale po nas przejdą. 242 00:23:29,000 --> 00:23:31,400 Może przyślą uzupełnienie? 243 00:23:31,480 --> 00:23:35,279 Gdyby nas było trzy razy tyle, można się bronić. 244 00:23:35,359 --> 00:23:37,519 - Nie przyślą. - Spalimy? 245 00:23:38,000 --> 00:23:39,880 SOWA: Już przysłali, nas. 246 00:23:39,960 --> 00:23:44,160 Porucznik prędzej zdechnie, niż się cofnie o krok. 247 00:23:44,240 --> 00:23:46,079 Dlaczego? 248 00:23:46,160 --> 00:23:48,359 Dowodził plutonem 249 00:23:49,440 --> 00:23:53,440 i kazali mu iść na ruski kulomiot. 250 00:23:53,519 --> 00:23:56,160 Sto metrów przez odkryte pole. 251 00:23:56,240 --> 00:23:59,559 Powiedział, że nie weźmie ludzi na śmierć. 252 00:23:59,640 --> 00:24:01,880 I co? 253 00:24:01,960 --> 00:24:06,279 Co? Jego zastępca, chorąży, poszedł z plutonem. 254 00:24:06,359 --> 00:24:08,680 Wybił wszystkich Moskali. 255 00:24:08,759 --> 00:24:11,960 Wrócił z jednym zabitym i dwoma rannymi. 256 00:24:13,640 --> 00:24:17,559 Zastępca dostał podporucznika i Virtuti, a on o. 257 00:24:18,880 --> 00:24:23,160 Czyli podchorąży miał szczęście, a on pecha. 258 00:24:23,240 --> 00:24:26,920 To o tym mówię, nie? On ma pecha. To i my. 259 00:24:33,039 --> 00:24:38,440 No proszę. Najwięksi kombinatorzy już się napracowali. 260 00:24:40,160 --> 00:24:44,240 Dobrze. Weźmiecie te kozły z drutem kolczastym 261 00:24:44,319 --> 00:24:46,119 i przeniesiecie na drugi brzeg. 262 00:24:46,200 --> 00:24:49,880 Jak spalą most, Ruskim będzie ciężej przejść. 263 00:24:49,960 --> 00:24:52,920 - JABŁOŃSKI: Bez sensu. - Co powiedziałeś? 264 00:24:54,119 --> 00:24:57,759 Powiedziałem, że to bez sensu. Miną kozły i przejdą przez wodę. 265 00:24:57,839 --> 00:25:00,079 Strzelec Jabłoński, baczność! 266 00:25:01,440 --> 00:25:03,359 Wykonać rozkaz! Już! 267 00:25:04,839 --> 00:25:07,119 Zostaw tego papierosa, Sowa! 268 00:25:10,640 --> 00:25:13,759 WYSTRZAŁY MASZYNOWE Z ODDALI 269 00:25:15,480 --> 00:25:17,359 Słyszycie? 270 00:25:17,440 --> 00:25:20,359 Niedługo ta walka przeniesie się tutaj. 271 00:25:21,200 --> 00:25:23,920 Kto zrobi krok w tył, kula w łeb. 272 00:25:31,000 --> 00:25:33,079 SOWA: Uważaj. 273 00:25:33,160 --> 00:25:35,359 Co jest, Jabłoński? 274 00:25:39,640 --> 00:25:40,480 Zaczekaj. 275 00:25:40,960 --> 00:25:41,960 Panie poruczniku! 276 00:25:47,799 --> 00:25:50,960 - Panie poruczniku. - Czego? 277 00:25:51,039 --> 00:25:52,759 Do wody z nimi. 278 00:25:54,160 --> 00:25:57,039 - Co? - Rozstawimy zasieki pod wodą. 279 00:25:57,119 --> 00:25:59,079 Moskale wejdą do rzeki, wpadną na druty 280 00:25:59,160 --> 00:26:01,880 i nie będą wiedzieli, ile tego jest i gdzie. 281 00:26:05,519 --> 00:26:07,640 Porwie je prąd. 282 00:26:07,720 --> 00:26:11,200 - Nic nie porwie, to nie Missisipi. - To wypłyną na wierzch. 283 00:26:14,480 --> 00:26:17,960 Obciążymy je workami z piaskiem. 284 00:26:19,920 --> 00:26:22,000 WYSTRZAŁY MASZYNOWE NA DRUGIM BRZEGU 285 00:26:58,960 --> 00:27:02,240 Cel - obsługa działa! 286 00:27:02,319 --> 00:27:04,359 Obsługa działa! 287 00:27:14,160 --> 00:27:16,519 OKRZYKI BOJOWE 288 00:27:51,319 --> 00:27:52,200 Gaś kto! 289 00:28:37,839 --> 00:28:40,559 Oddział, przerwać ogień! 290 00:28:47,240 --> 00:28:49,599 WESOŁA MELODIA GITAROWA 291 00:28:50,920 --> 00:28:52,480 RUSZA USTAMI 292 00:29:06,880 --> 00:29:09,000 Gdzie dowódca? 293 00:29:10,400 --> 00:29:13,039 Towarzyszu dowódco! Towarzyszu dowódco! 294 00:29:14,119 --> 00:29:17,759 Nasza kompania zaległa dwie wiorsty stąd. 295 00:29:17,839 --> 00:29:21,000 Dowódca Łukaszenko prosi o wsparcie. 296 00:29:27,359 --> 00:29:29,400 TKACZENKO: Powiedzcie Łukaszence, 297 00:29:31,079 --> 00:29:33,079 że moi ludzie 298 00:29:33,960 --> 00:29:39,200 teraz jedzą swoją michę i że wspomaganie jego ataku mam głęboko... 299 00:29:39,279 --> 00:29:41,279 SRIBIELNIKOW: Towarzyszu dowódco! 300 00:29:41,359 --> 00:29:43,200 Co? 301 00:29:44,559 --> 00:29:46,720 Macie wesprzeć towarzysza Łukaszenkę. 302 00:29:46,799 --> 00:29:48,200 TKACZENKO PARSKA 303 00:29:50,359 --> 00:29:53,799 Towarzyszu Srebielnikow, nie wy tu rządzicie 304 00:29:53,880 --> 00:29:56,559 - i nie będziecie… - LIPMAN PO ROSYJSKU: Komendancie. 305 00:29:56,640 --> 00:29:59,000 PO POLSKU: Towarzysz Srebielnikow ma rację. 306 00:29:59,480 --> 00:30:00,960 PO ROSYJSKU: Towarzysze! 307 00:30:01,039 --> 00:30:02,279 UDERZA W TALERZ 308 00:30:02,359 --> 00:30:03,680 Na konia! 309 00:30:16,119 --> 00:30:19,519 Alarm! 310 00:30:23,839 --> 00:30:25,799 KRZYCZY PO ROSYJSKU 311 00:30:25,880 --> 00:30:27,880 PO POLSKU: Na koń! 312 00:30:31,480 --> 00:30:34,759 Panie kapitanie! Panie kapitanie! 313 00:30:34,839 --> 00:30:38,799 Możecie wycofywać się w kierunku mostu. Nasi kończą się przeprawiać. 314 00:30:42,680 --> 00:30:45,480 Oddział, wycofujemy się. Podaj po linii. 315 00:30:53,400 --> 00:30:56,079 Staszek, wycofujemy się. 316 00:30:56,160 --> 00:30:59,799 Wycofujemy się. Wycofujemy się. 317 00:31:05,119 --> 00:31:10,480 JAROCIŃSKI: Matwiejczuk, krótkie serie, przyciskaj ich do ziemi tak długo... 318 00:31:12,720 --> 00:31:16,559 - Słyszycie mnie? - Panie kapitanie, oni nas tu... 319 00:31:16,640 --> 00:31:18,519 MATWIEJCZUK: Jasiu, idź stąd. 320 00:31:18,599 --> 00:31:20,880 - Panie kapralu. - Idź stąd! 321 00:31:20,960 --> 00:31:23,359 Panie kapitanie, pan go weźmie. 322 00:31:25,119 --> 00:31:27,119 Taśmowy... 323 00:31:28,720 --> 00:31:30,680 Wycofuj się, taśmowy. 324 00:31:35,160 --> 00:31:38,119 Matwiejczuk, jak ci się skończy amunicja, pryskaj. 325 00:31:38,200 --> 00:31:40,160 - Może... - Może. 326 00:31:40,240 --> 00:31:42,400 Co ma być, to będzie. 327 00:31:50,039 --> 00:31:51,519 Matwiejczuk... 328 00:31:52,160 --> 00:31:54,839 Zgodnie z rozkazem - krótkie serie. 329 00:32:09,039 --> 00:32:12,279 Zawijamy! Szybko! Biegiem! 330 00:32:13,720 --> 00:32:14,559 No już! 331 00:32:16,079 --> 00:32:16,920 Dawaj! 332 00:32:19,400 --> 00:32:20,960 OKRZYKI BOJOWE 333 00:32:39,119 --> 00:32:41,880 ŻOŁNIERZ: Władek! Władek! 334 00:32:46,200 --> 00:32:48,440 KROKI 335 00:33:03,319 --> 00:33:05,160 Rozlewaj. 336 00:33:12,160 --> 00:33:14,079 Szybciej! 337 00:33:24,920 --> 00:33:27,079 PORUCZNIK: Rozlewajcie! 338 00:33:36,960 --> 00:33:38,039 ŻOŁNIERZ: Wstawaj! 339 00:33:45,359 --> 00:33:47,119 Podpalaj. 340 00:33:48,519 --> 00:33:50,640 - Czekaj! - ŻOŁNIERZ: Nie zdążymy! 341 00:33:51,599 --> 00:33:52,960 Stój! 342 00:33:54,200 --> 00:33:56,000 To nasi! 343 00:33:56,079 --> 00:33:57,400 Szybciej! 344 00:33:57,480 --> 00:33:59,039 Do broni! 345 00:34:00,480 --> 00:34:02,200 Brać broń! 346 00:34:05,119 --> 00:34:06,519 Dawaj! Dawaj! 347 00:34:07,000 --> 00:34:08,840 Dawaj, dawaj, dawaj! 348 00:34:10,199 --> 00:34:11,360 Szybciej! 349 00:34:11,440 --> 00:34:12,719 Dawaj! 350 00:34:12,800 --> 00:34:14,920 - Są wszyscy? - Wszyscy. 351 00:34:15,480 --> 00:34:16,800 Odpalaj! 352 00:34:53,800 --> 00:34:56,039 Przeładować broń! 353 00:35:01,840 --> 00:35:02,760 PO ROSYJSKU 354 00:35:02,840 --> 00:35:05,159 - Tędy! - Nie pójdziemy tędy! 355 00:35:07,159 --> 00:35:09,280 GWIŻDŻE Odwrót! 356 00:35:15,679 --> 00:35:17,039 Czekać! 357 00:35:24,599 --> 00:35:26,519 Czekać! 358 00:35:36,920 --> 00:35:38,599 Ognia! 359 00:36:12,639 --> 00:36:14,360 PORUCZNIK: Amunicja! 360 00:36:26,199 --> 00:36:28,239 WYCISZONE 361 00:36:47,480 --> 00:36:48,880 KRZYCZY 362 00:36:56,039 --> 00:36:57,480 Wstrzymać ogień! 363 00:37:21,280 --> 00:37:23,159 ŚMIEJĄ SIĘ 364 00:37:23,239 --> 00:37:25,000 JAROCIŃSKI: Bronek, w mordę! 365 00:37:25,079 --> 00:37:28,039 Cieszę się, że pan kapitan spotkał kolegę. 366 00:37:28,119 --> 00:37:32,199 Niech zgadnę, te koziołki w wodzie to ty wykombinowałeś. 367 00:37:32,280 --> 00:37:34,199 Ano, ja. 368 00:37:34,280 --> 00:37:36,960 Istotnie to wymyślił Jabłoński. 369 00:37:37,039 --> 00:37:40,719 Dał się poznać nam wszystkim jako wyjątkowy kombinator. 370 00:37:41,599 --> 00:37:43,840 A pan tu jest w nagrodę? 371 00:37:43,920 --> 00:37:47,320 A ma oficer może cygaretę czy pogubił? 372 00:37:47,400 --> 00:37:49,280 Może mieć. A co? 373 00:37:49,360 --> 00:37:52,760 Za uratowanie tyłka coś się chyba należy. 374 00:37:52,840 --> 00:37:55,840 Strzelec Sowa! Jabłoński! Na pozycje! 375 00:37:59,760 --> 00:38:03,159 - Jakie ma pan rozkazy? - Utrzymać posterunek. 376 00:38:04,840 --> 00:38:07,280 - Oni tu jeszcze wrócą. - Wrócą. 377 00:38:10,559 --> 00:38:12,840 Oddział zbiórka! 378 00:38:16,320 --> 00:38:18,039 STRZAŁ Z BRONI 379 00:38:22,199 --> 00:38:23,760 - A temu co? - Nic. 380 00:38:28,159 --> 00:38:31,480 - LIPMAN: Ilu? - Ilu, ilu. Za dużo. 381 00:38:31,559 --> 00:38:34,320 - Żyje? - ŻOŁNIERZ PO ROSYJSKU: Nie. 382 00:38:34,400 --> 00:38:36,360 Wszystko przez waszą solidarność. 383 00:38:36,440 --> 00:38:40,719 - Spokojnie. Nie podnoście głosu, dowódco. - Będę mówił, jak będę chciał. 384 00:38:41,360 --> 00:38:46,519 Piechota Łukaszenki miała zdobyć wieś, a my mogliśmy czekać do jutra. 385 00:38:46,599 --> 00:38:47,760 Konie muszą odpocząć. 386 00:38:47,840 --> 00:38:49,920 Czy wy nie widzicie, towarzysze, 387 00:38:50,400 --> 00:38:55,440 że nasze konie galopują wolniej od uciekającej polskiej piechoty? 388 00:38:55,519 --> 00:39:00,280 Może to złudzenie optyczne? Uciekają szybciej, niż my ich gonimy. 389 00:39:01,880 --> 00:39:03,639 Czy wy chcecie mnie rozśmieszyć? 390 00:39:04,199 --> 00:39:07,039 Najlepsze konie zostały w rzece. 391 00:39:08,039 --> 00:39:10,760 Przed nami polski dworek. Tam konie dobre. 392 00:39:13,559 --> 00:39:15,559 PO ROSYJSKU: Pożyjemy, zobaczymy. 393 00:39:18,159 --> 00:39:20,320 - Ciepła chociaż? - Tak jest! 394 00:39:34,280 --> 00:39:36,639 Uciekaj! Uciekaj! 395 00:39:42,440 --> 00:39:44,559 NARASTAJĄCY ŚWIST 396 00:40:19,360 --> 00:40:23,599 STŁUMIONE KOBIECE JĘKI 397 00:40:34,440 --> 00:40:35,519 WYBUCH 398 00:40:39,159 --> 00:40:42,159 Wio, dalej! Wio, dalej! 399 00:41:27,119 --> 00:41:30,199 - Trzeba się przebijać na Warszawę. - Co to? Wiec bolszewicki? 400 00:41:30,280 --> 00:41:32,480 TKACZENKO GWIŻDŻE 401 00:41:35,239 --> 00:41:37,800 Chcę się zgłosić do szpitala jako sanitariuszka. 402 00:41:37,880 --> 00:41:39,159 Skąd to masz? 403 00:41:39,239 --> 00:41:40,880 - Jak to skąd? - Tylko nie kłam! 404 00:41:40,960 --> 00:41:42,639 Chcę wstąpić do wojska. 405 00:41:45,119 --> 00:41:47,920 Nie pozwolę wam zdechnąć! Maszerować! 29422

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.